The Book of Mormon - musical twórców South Parku - recenzja i przemyślenia w kontekście powieści "Apokryf Juliana"
Udało mi się w końcu obejrzeć musical Treya Parkera, Matta Stone'a i Roberta Lopeza pt. "The Book of Mormon" - Księga Mormona. Trey i Matt byli nominowani do Oscara za piosenki z pełnometrażowego filmu South Park, także w wielu odcinkach serialu pojawiało się sporo świetnych utworów. Ich pierwszy musical powstał już w 1993 roku, był to "Cannibal the musical", niezależny, niskobudżetowy film o Alfredzie Packerze, poszukiwaczu złota oskarżonym o kanibalizm. Wykształcony muzycznie Trey Parker posiada ogromny talent do tworzenia przekomicznych piosenek. Wraz z Mattem grali w zespole DVDA, ich największym hitem był kawałek "Now you're a man" - o tym, że o męskości mężczyzn stanowią przede wszystkim... "cycki". The Book of Mormon jest już grany nieprzerwanie od 7 lat na Broadway'u i West Endzie (a od paru lat także poza Ameryką), zarobił już ponad pół miliarda dolarów, otrzymał nagrodę Grammy i liczne nagrody Tony. Sukces, jaki przedst...